Sesja ślubna, plenerowa, w lesie
Sesja inna niż wszystkie. Nie, że w lesie. To akurat bardzo popularna prośba, żeby zrobić zdjęcia z dala od zgiełku miasta. Ale po pierwsze, nie tylko ślubna ale i trochę rodzinna. Julka i Alek wzięli ze sobą córeczkę Tosię i już było ładnie. Wzięli nie tylko Tosię, ale i Rodziców, siostry. Zapakowali do samochodu fotele i inne mebelki z domu i przenieśli klimat boho do lasu. Bawiliśmy się super fajnie, aż szkoda że słońce w końcu zaszło i zgasiło to światło. Zachęcam Was do obejrzenia zdjęć i poznania tej super rodzinki . Już niedługo spotkamy się na sesji rodzinnej w fajowym plażowym klimacie. A w sierpniu szykuje się weselisko jednej z sióstr – trzymajcie kciuki, żeby się odbyło.